Home
Karolina KUBIAK o Scenie… i publikacja w PRESTIŻU

Karolina KUBIAK o Scenie… i publikacja w PRESTIŻU

Przygoda ze Sceną na Piętrze

Od czego się zaczęło? Pisanie. Wszystko ma swój początek w tej, na pozór prostej, czynności, do której teoretycznie zdolny jest każdy człowiek. Kiedy Pani Profesor Róża Połeć uznała, że wychodzi mi ona całkiem dobrze, zaproponowała udział w konkursie literackim pt.: „Homo locum ornat, non locus hominem”, wiążącym się          z wybitnym polskim aktorem, Romanem Wilhelmim, a którego organizatorem jest wspomniana w tytule Scena na Piętrze.

Starałam się dokładnie przygotować, zapoznać z życiorysem artysty-aktora. Po paru nieprzespanych nocach pojawiło się moje opowiadanie: „Byłem mistrzem, artystą, bo nie potrafiłem być zwyczajny…”, które dzielnie sprawdzała Pani Profesor Połeć.               Nie sądziłam, że uda mi się stanąć na podium, a tym bardziej, że zdobędę główną nagrodę!

Odebranie nagród odbyło się 3 listopada 2016 roku. Było to nadzwyczajne wydarzenie kulturowe, ważne dla wszystkich mieszkańców Poznania. Dlaczego? Otóż dlatego, że, podobnie jak sam konkurs, wiązało się z Wilhelmim, pochodzącym z naszego miasta. Była to inauguracja IX Dni Romana Wilhelmiego! Mimo ogromnego stresu weszłam na scenę i odebrałam nagrodę (wielki, złoty puchar – stoi obecnie na komodzie w bibliotece szkolnej). Podczas wydarzenia udzieliłam krótkiego wywiadu dla TVK Winogrady. Poza tym moje opowiadanie zostało opublikowane w okolicznościowej gazecie „Goniec Sceny na Piętrze”, co było dla mnie szczególnym wyróżnieniem.

Nigdy nie pomyślałabym, że po tym wydarzeniu będę mieć jeszcze inne przygody związane z moim opowiadaniem. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że to nie koniec współpracy ze Sceną na Piętrze. Niedługo po odebraniu nagrody poznałam Panią Karinę Wilhelmi, bratanicę Romana Wilhelmiego, która zdecydowała się zrobić reportaż o swoim Wujku, a że spodobała Jej się moja praca, zaproponowała, abym i ja w nim wystąpiła. Reportaż „Niczego nie żałuję” został wyemitowany przez Telewizję Regionalną w dniu 23 marca 2017 roku. Praca z zespołem telewizyjnym była dla mnie czymś niesamowicie ciekawym! Cieszę się, że mogłam jej doświadczyć i poznać przy tym cudownych ludzi, pełnych pasji.

Wydawałoby się, że to już koniec mojej małej przygody… Jednak w czerwcu tego roku odbyła się inauguracja X Dni Romana Wilhelmiego. Zaproszono mnie na nie                           i dzięki temu miałam okazję poznać Anię Bielecką, której praca również została nagrodzona. Obie odczytałyśmy na scenie swoje teksty przed niemałą publiką, więc i tym razem nerwy nie dawały spokoju. I ja, i Ania, razem ze swoimi promotorkami (ja wystąpiłam z Panią Profesor Połeć) odebrałyśmy specjalne odznaczenie Sceny na Piętrze. Tamtego wieczora odbył się recital Marzeny Kurpisz, wyjątkowo utalentowanej wokalistki. Po jej występie udaliśmy się do galerii poświęconej Wilhelmiemu.                         Tam poznałam absolwentów naszej szkoły, którzy nie kryli radości, gdy dowiedzieli się, że Złoty Laur zdobyło liceum, do którego niegdyś uczęszczali. Jedną z absolwentek była Justyna Średzka, również uczennica Pani Profesor Róży Połeć, która w poprzednich edycjach konkursu zajęła dwukrotnie pierwsze miejsce. Poznałam także Panią Joannę Małecką, redaktorkę naczelną „Poznańskiego Prestiżu”, w którym w numerze 7 postanowiła opublikować moje konkursowe opowiadanie.

Cały czas utrzymuję kontakt z Panem Romualdem Grząślewiczem, dyrektorem Sceny na Piętrze, który razem z Jury, jak mawia, „przymknął oko” na znaczne przekroczenie maksymalnej ilości znaków, jakie miały się znajdować w konkursowych pracach. Niezmiernie miło było mi Go poznać i wspólnie pracować w Scenie na Piętrze.

Na sam koniec chciałabym podziękować Pani Profesor Róży Połeć, bez której nie dowiedziałabym się tak wiele o Wilhelmim i dzięki której miałam szansę wziąć udział              w konkursie organizowanym przez Scenę na Piętrze. Dziękuję także za poznanie mnie            z Justyną, laureatką konkursu z poprzednich lat, a przede wszystkim za to, że Pani Profesor udało się dostrzec we mnie pisarski potencjał.

 

Karolina Kubiak

20170913_140358