Home
Z JACKIEM HAŁASIKIEM O GWARZE POZNAŃSKIEJ SŁÓW KILKA

Z JACKIEM HAŁASIKIEM O GWARZE POZNAŃSKIEJ SŁÓW KILKA

Z  JACKIEM HAŁASIKIEM O GWARZE  POZNAŃSKIEJ SŁÓW KILKA

3 października mieliśmy okazję gościć w murach naszego liceum dziennikarza Radia Merkury, Pana Jacka Hałasika. W spotkaniu uczestniczyły klasy 1d i 2d pod opieką profesor Beaty Błaszczyk. Nawet nie przypuszczaliśmy, że zagadnienie gwary poznańskiej może być tak interesujące.

Pan  Jacek Hałasik w sposób bardzo zabawny, a przy tym ciekawy opowiedział nam o historii gwary poznańskiej oraz jej funkcjonowaniu w XXIw. Kwirlejka, blubry czy szwamka to już nieobce nam terminy, chociaż nie ukrywamy, że jako poznaniacy bardzo mało wiemy o swoim języku regionalnym. Czy jest to powód do wstydu? Możliwe, ale przecież człowiek uczy się na błędach. Pan Jacek Hałasik opowiedział nam o gwarze jako zabawnym aspekcie codziennego życia. Niektóre sytuacje spotkania z językami regionalnymi mogą być zabawne i nadawać zupełnie inny sens ich znaczeniu.  Dowiedzieliśmy się , iż przełożenie Biblii na gwarę góralską okazało się ciekawym przedsięwzięciem, podczas gdy próba wyrażenia tych samych treści w gwarze poznańskiej (próba , której podjął się Juliusz Kubel) przyniosła zgoła odmienny efekt. Zamiast utrzymanego w poważnej tonacji heksameronu w Księdze Rodzaju powstała jego parodia. To nie koniec wrażeń, jakie przygotował dla nas Pan Hałasik podczas swojej wizyty. Zorganizował  minikonkurs, by „wbić nam do głowy” najważniejsze regionalizmy. Nagrodą za odwagę wystąpienia publicznego była wcześniej wspomniana  kwirlejka.

Dziękujemy pani prof. Błaszczyk za możliwość spotkania się z Osobą, której nazwisko jest jednoznacznie identyfikowane z gwarą poznańską. Z pewnością to spotkanie na długo pozostanie w naszej pamięci, a otrzymane przez niektórych kwirlejki niejednokrotnie pomogą w kuchennych rewolucjach.

Natalia Banicka i Marta Dorna