Home
Olimpiada Historyczna nieprzemijająca

Olimpiada Historyczna nieprzemijająca

Olimpiada Historyczna nieprzemijająca

 

Historia magister vitae est chciałoby się powiedzieć obserwując zainteresowanie uczniów III Liceum Olimpiadą Historyczną ciągu ostatnich kilku lat. Okazuje się, że zamiast odstraszać, przyciąga ona co roku chętnych sprawdzenia swojej wiedzy historycznej i umiejętności spojrzenia w przeszłość. W roku szkolnym 2020/21 do Olimpiady Historycznej przystąpiło z naszej szkoły siedmioro uczniów. Olimpiada Historyczna polega na napisaniu już podczas pierwszego etapu wyczerpującej (minimum 20 tys. znaków) pracy naukowej na temat dotyczący jednej z wybranych epok: starożytności, średniowiecza, nowożytności, historii XIX wieku lub historii XX wieku. Chętni mogą wybrać również zagadnienia z historii parlamentaryzmu w Polsce lub historii regionu. Praca tak musi posiadać pewien aparat badawczy, być wzbogacona o przypisy i bibliografię, więc jest to przynajmniej zajęcie czasochłonne. Druga część eliminacji szkolnych polega na odpowiedzi ustnej na dwa pytania: jedno pytanie z całego materiału przewidzianego w podstawie programowej, oraz jedno pytanie z wybranej przez siebie epoki. Ten scenariusz powtarza się również na etapie okręgowym, ale z tą różnicą, że o ile podczas etapu szkolnego pracę pisemną przygotowuje się w domu, etap okręgowy stawia wyzwanie w postaci napisania takiej rozprawy w ciągu trzech godzin pod okiem zespołów nadzorujących przebieg Olimpiady. W etapie szkolnym największą popularnością cieszyły się historia XX wieku (troje uczniów wybrało tę tematykę) i starożytność (dwoje uczniów wybrało tę tematykę). Pozostali wybrali historię nowożytną i historię XIX wieku. Do eliminacji okręgowych (drugi etap) zakwalifikowały się trzy uczennice: Zofia Bizan (klasa 2GD), Marianna Isańska (klasa 3D) i Anna Wojtczak (klasa 3D), których zarówno prace, jak i odpowiedź ustną komisja oceniła bardzo wysoko.  W styczniu 2021 roku odbyła się pierwsza część eliminacji okręgowych polegająca na napisaniu pracy pisemnej (w formie zdalnej). Nasze uczennice zmierzyły się z następującymi tematami prac:

 

Rozważ zagadnienie „swoich” i „obcych” w starożytnym Rzymie (Anna Wojtczak)

Emigracje Polaków w XIX w. – najważniejsze etapy i ich charakter (Zofia Bizan)

Rosja bolszewicka – geneza, polityka wewnętrzna i międzynarodowa (1917-1922) (Marianna Isańska).

 

Każdy z tych tematów był na swój sposób obszerny i wymagający, dlatego też przeważnie przeznacza się na ich realizację przynajmniej 3 godziny. Anna i Zofia uzyskały z prac pisemnych i odpowiedzi ustnej odpowiednie oceny uprawniające do udziału w części ustnej (do tej części drugiego etapu uprawnia minimum ocena dobra).

Suma ocen Zofii dała jej miejsce w etapie centralnym Olimpiady, który odbył się w dniach 9-11 kwietnia 2021r. Etap centralny jest znacznie większym wyzwaniem. Oprócz pracy pisemnej i odpowiedzi ustnej należy wykazać się również zdolnością krytyki źródłowej, a to poziom, który uzyskuje się najczęściej około trzeciego roku studiów historycznych. Nasza finalistka poradziła sobie z tym wyzwaniem w doskonałym stylu. Jej praca pisemna na temat Roli Wielkiej Brytanii w Europie została oceniona na bardzo dobrą (5). Również praca ze źródłami okazała się jej mocną stroną, za którą otrzymała ocenę dobrą z plusem (4+). Finis coronat opus, czyli odpowiedź ustna nie mogła potoczyć się inaczej, niż z sukcesem. Zofia otrzymała pytania dotyczące przyczyn Wiosny Ludów, oraz miała przedstawić nowoczesne ruchy polityczne na ziemiach polskich w drugiej połowie XIX wieku. „Wisienką na torcie” było jednak pytanie z lektur, które przygotowała. Dla uczniów klasy 2GD nie jest tajemnicą, że historia carskiej Rosji, zwłaszcza tej w erze Romanowów jest jej cichą miłością historyczną. Pytanie o biografię Aleksandra III Romanowa (cara Rosji od 1881 do 1894 roku) było nie tylko formalnością, ale i zwieńczeniem ośmiu miesięcy intensywnej pracy. Celująca – to ogromny sukces naszej uczennicy.

12 kwietnia o godzinie 18 w formie zdalnej odbyło się ogłoszenie wyników tegorocznej edycji Olimpiady Historycznej. Niecałą godzinę później wszystko już było jasne (choć dla naszej skromnej finalistki trudne do uwierzenia): piąte miejsce!

Wyniki można znaleźć na stronie http://liceum.olimpiadahistoryczna.pl/edycja-2020-2021/laureaci-i-finalisci , gdzie wkrótce powinna znaleźć się również galeria związana z centralnym etapem Olimpiady Historycznej.

 

Jest to ogromny sukces naszej uczennicy, ale równie duża uwaga należy się naszym pozostałym dwóm reprezentantkom na szczeblu okręgowym, dlatego poniżej chciałbym poświęcić kilka słów całej trójce:

 

Marianna Isańska – tegoroczna maturzystka zainteresowała się udziałem w Olimpiadzie dopiero w drugiej klasie, ale przez całe trzy lata nauki w liceum można było odczuć jej ogromną pasję do tej nauki. Jako nauczyciel, który prowadził ją w obu edycjach mogłem zauważyć jak bardzo zmieniała się pod wpływem kolejnych lektur trafiających na jej półki. Jej prace pisemne, z początku chaotyczne, pisane często z pewnym „gniewem” wobec bohaterów procesów historycznych, stawały się coraz dojrzalsze, bardziej problemowe, obszerne, bogate merytorycznie, a przede wszystkim krytyczne. Marianna interesuje się historią XX wieku, uważając tę epokę za kluczową dla lepszego zrozumienia dzisiejszego świata. Dużo uwagi poświęca w tym na historię Polski w tym okresie badając różne stanowiska i dążąc do wypracowania własnego zdania o pewnych wydarzeniach.

 

 

Anna Wojtczak – jeśli szukać osoby, która bez większego trudu wymieni cesarzy panujących w dobie Pryncypatu (do 235 roku), to trudno o kogoś bardziej adekwatnego do tej roli (jest to o tyle imponujące, że w tym czasie Rzymem rządziło około 29 osób; około, ponieważ panowanie kilku z nich, np. Awidiusza Kasjusza może być dyskusyjne). Anna z pewnych względów wybrała jako swoją specjalizację epokę starożytną, w której głównym punktem zainteresowania uczyniła Cesarstwo Rzymskie. Podobnie jak Marianna, podchodziła dwukrotnie do olimpiady historycznej, w drugiej i trzeciej klasie. Drugie podejście okazało się sporym sukcesem. Praca pisemna Anny na poziomie okręgowym spotkała się z oceną uprawniającą ją do podejścia do części ustnej. Swego rodzaju klątwą jednak okazało się pytanie z ogólnej wiedzy historycznej, w której po raz kolejny nasza uczennica (wkrótce absolwentka) musiała się zmierzyć z problematyką wojen polsko-tureckich w XVII wieku.

 

 

Zofia Bizan – najmłodsza z wyżej wymienionego grona, ale z podobnym stażem startu w Olimpiadzie Historycznej. Zosia wystartowała w zeszłorocznych eliminacjach (2019/20) osiągając całkiem przyzwoity wynik. Będąc wówczas pierwszoklasistką doszła do etapu okręgowego, w którym po napisaniu pracy na ocenę dobrą miała szansę podejść do eliminacji ustnych. Tam zaporą trudną do przejścia okazał się temat poświęcony panowaniu Mieszka II na tronie polskim (1025 – 1034). Nie zraziło jej to w najmniejszym stopniu do olimpiady (może trochę tylko do historii wczesnego średniowiecza w Polsce). Podobnie jak reszta olimpijczyków uczestniczyła przez resztę roku w zajęciach rozszerzonych z historii, które mimo pandemii odbywały się regularnie (w formie zdalnej) i stosunkowo owocnie. Dla zachowania różnorodności Zofia nie podzielała zainteresowania epokami swoich starszych koleżanek, a wytrwale pozostawała wierna zamiłowaniu do historii XIX wieku. Jest to jedna z najtrudniejszych pod kątem nauki epok historycznych. Dość powiedzieć, że tempo wydarzeń rozgrywających się w tym czasie, złożoność zjawisk i procesów historycznych, różnorodność płaszczyzn interpretacyjnych powodują, że podchodząc do Olimpiady na każdym etapie należy w myśl słów Juliusza Cezara si vis pacem para bellum (z j. łac.: „kto szuka pokoju szykuje się do wojny”). Wyżej wspomniałem, że historia Rosji między schyłkiem panowania Katarzyny II, a rewolucją bolszewicką należy do największych zamiłowań historycznych Zosi. Dużo miejsca w tym zamiłowaniu zajmuje stosunkowo krótkie panowanie cara Aleksandra Aleksandrowicza Romanowa (Aleksandra III), którego listy, choć w języku rosyjskim, stały się obiektem zainteresowania, a nawet badań Zosi. W trakcie pracy z nią miałem okazję poznać sporo szczegółów z życia cara często dość niesprawiedliwie pomijanego w podręcznikach do historii.

 

Na sam koniec powyższego krótkiego wydawałoby się tekstu pozwolę sobie na krótką refleksję nauczycielską. Ambicją mistrza (nauczyciela) jest doprowadzić do sytuacji, w której uczeń osiąga jego poziom. To niekwestionowane, choć utopijne stwierdzenie w pewnym stopniu opisujące pracę z uczniami przygotowującymi się do udziału w olimpiadach. Jest w tym zajęciu coś, co sprawia, że taka praca rozwija nauczyciela ponad jego dotychczasowe możliwości. Wielu historyków lubi do bólu specjalizować się w „swoich” epokach uważając je za najlepszy czas w historii. Dla mnie, „starożytnika” z krwi i kości okazało się, że przez wiele lat swoich studiów i pracy dydaktycznej nie doceniałem historii XIX i XX wieku. Potrzebowałem trzech lat i grona wybitnych olimpijczyków, aby zmienić to podejście i odnaleźć się w epokach niesprawiedliwie przeze mnie ignorowanych. „Europa tąpnęła” zatytułował pierwszy rozdział swojej Historii powszechnej XIX wieku profesor Andrzej Chwalba, dając do zrozumienia czytelnikowi, że wraz z wybuchem rewolucji francuskiej bezpowrotnie świat stanął na kursie kolizyjnym pewnych zmian. Może w niedalekiej przyszłości okaże się, że lekcję z tych zmian dużo wyciągnęli ludzie tacy, jak nasi olimpijczycy? Jeśli historia faktycznie ma czegoś uczyć, może niech uczy wyciągania wniosków?