Mickiewicz mierzył 160cm i bał się pająków!
21 listopada klasy 2b oraz 2e – wraz z opiekunami p. Sylwią Marciniak, p. Alicją Frydą-Trafny i p. Olgą Trzewikowską – uczestniczyły w jednodniowej wycieczce do Muzeum Adama Mickiewicza w Śmiełowie. W programie wyjazdu było także zwiedzanie kościoła bernardynów w Lubiniu.
Mieliśmy przyjemność poznać brata Jakuba, który opowiedział o codzienności lubińskich mnichów i – opisując burzliwe losy klasztoru (w okresie współczesności znajdował się tam m.in. nazistowski obóz przejściowy, dom starców i magazyn) – skłonił nas do refleksji na temat zawirowań historii oraz ponadczasowych wartości.
Szczególnym doświadczeniem było zwiedzanie pięknego pałacu w Śmiełowie, w którym zgromadzono m.in. nieliczne pozostałe pamiątki po Adamie Mickiewiczu (portfel, zapalniczkę, filiżankę), Henryku Sienkiewiczu (np. niezwykły kufer podróżny służący niekiedy ,,hetmanowi serc naszych” za… łóżko) i Ignacym Paderewskim. Poznaliśmy nieco inne oblicze wieszcza – kto z Was wie, że mierzył tylko 160cm, cierpiał na arachnofobię i był nałogowym palaczem? Szkoda tylko, że syn Mickiewicza, Władysław, usuwając z biografii ojca wszystkie – w jego mniemaniu – kompromitujące szczegóły, skutecznie ,,zadbał” o to, byśmy tak mało wiedzieli o poecie.
Wycieczkę do Śmiełowa możemy ŚMIAŁO polecić wszystkim. Wyjątkowy i zabytkowy park wokół pałacu musi być szczególnie urokliwy wiosną i wczesną jesienią. My wybraliśmy może nie najlepszą, bo listopadową aurę, ale… wybraliśmy się za to ,,śladem Mickiewicza”… w imieniny Konrada, a nasza wesoła wycieczka liczyła 44 osoby… 🙂
Z niecierpliwością czekam na filmowy reportaż z podróży przygotowywany przez klasę 2b.
Sylwia Marciniak